Odświeżona klasyka
Prezentujemy zestaw dodatkowy X-wing T-70 do gry Star Wars: X-Wing! |
“Mogę wskoczyć do X-Winga i coś rozwalić?” Poe Dameron, Star Wars: Ostatni Jedi
Mamy nadzieję, że stęskniliście się za x-wingowymi zajawkami, bo my na pewno! Dziś poniekąd wracamy do podstaw gwiezdnej edukacji. Wszyscy dobrze wiemy, które maszyny najbardziej kojarzą się z galaktyczną wojną domową. Oczywiście X-wingi T-65! Popularności przysporzył im Sojusz dla Przywrócenia Republiki, zaprzęgając T-65 do służby na rzecz wolności. Dzięki temu wielu pilotów Rebelii przekonało się o wszechstronności i wysokiej skuteczności tych maszyn. Zachwyt wzbudzony przez wydajność X-wingów sprawił, że stały się one znakiem rozpoznawczym raczkującej jeszcze wtedy Rebelii. Nie dziwi więc fakt, że skoro walka o wolność w odległej Galaktyce trwa, to Ruch Oporu musi zmodernizować ulubiony model myśliwca.
Już dziś zamów dodatki do drugiej edycji Star Wars: X-Wing ™
w dobrych sklepach hobbystycznych lub w naszym sklepie online!
Jak już się zapewne domyślacie, dziś zajmiemy się myśliwcem X-wing T-70, nobliwym następcą T-65, wyprodukowanym przez korporację Incom-FreiTek. W zamyśle T-70 miał oferować pilotom większe możliwości taktyczne niż T-65, co w praktyce przełożyło się na szereg konstrukcyjnych ulepszeń, w jakie wyposażono nowe modele X-winga. Całkowicie zmodernizowane gniazda są teraz kompatybilne z astromechami różnych typów, dzięki czemu piloci T-70 mogą do woli przebierać w dostępnych droidach, aż znajdą coś dla siebie. Idąc dalej, X-winga T-70 zaopatrzono w modułowe uchwyty na broń, które ułatwiają ekipom naziemnym odpowiednie uzbrojenie stosownie do wymagań misji. Mamy zatem bardzo dobrą wiadomość dla graczy latających Ruchem Oporu – zestaw dodatkowy X-wing T-70 wprowadza tę właśnie frakcję do drugiej edycji. Już wkrótce będziecie więc mieli okazję sami trochę pogmerać przy wyposażeniu T-70 jako pełnoprawni piloci Ruchu Oporu!
W zestawie dodatkowym znajdziecie wszystkie niezbędne elementy, aby dodać T-70 do waszej eskadry. W skład zestawu wchodzi oczywiście doskonale pomalowana figurka statku wykonana z najwyższą precyzją i dbałością o najmniejsze szczegóły. Ponadto znajdziecie w nim 12 kart statku, z których aż dziewięć to karty limitowanych pilotów gotowych do podjęcia każdej misji. Sześć kart rozwinięć znajdujących się w zestawie pozwoli wam stworzyć taką kombinację oprzyrządowania T-70, jaka się wam tylko zamarzy, a jednocześnie będzie dokładnie odpowiadała potrzebom i możliwościom waszej eskadry. Dodatkowo cztery karty szybkiego tworzenia z gotową listą pilotów i towarzyszących im rozwinięć, umożliwią wam dołączenie T-70 do rozgrywki bez niepotrzebnej zwłoki.
Figurka X-wing T-70 z pierwszej edycji może oczywiście zostać dodana do eskadr zarówno nowych fanów, jak i doświadczonych graczy za pomocą elementów znajdujących się w zestawie konwertującym Ruch Oporu. W zestawie tym znajdą się bowiem wszystkie nowe karty i żetony z zestawu dodatkowego X-wing T-70. Jeśli jesteście ciekawi, jak x-wingowy klasyk został odświeżony, zapraszamy do dalszej lektury!
Radosne piukanie
Część pilotów Ruchu Oporu posiada jedynie bardzo mgliste wspomnienie Galaktycznej wojny domowej. Są jednak i tacy, dla których rodzący się konflikt z Najwyższym Porządkiem jest kontynuacją walki rozpoczętej już wiele lat temu. W oddziałach Ruchu Oporu możecie bowiem spotkać nie tylko wielu młodych zapaleńców popierających Nową Republikę, ale też weteranów dobrze pamiętających zwycięstwa Sojuszu Rebeliantów. Nie bez powodu ci ostatni zasilają szeregi Ruchu Oporu. Ich marzeniem jest bowiem doprowadzenie do końca rebelianckiej misji.
Zestaw dodatkowy X-wing T-70 fabularnie bardzo dobrze oddaje tę rzeczywistość – zawiera bowiem zarówno szereg świeżo upieczonych pilotów jak i nazwiska dobrze znane z pierwszej edycji. Sztandarową postacią wśród tych ostatnich jest nie kto inny, jak Poe Dameron, nieoceniony komandor Ruchu Oporu. Poe ze swoją wysoką wartością inicjatywy i mocną zdolnością podstawową praktycznie nie ma sobie równych wśród pilotów RO.
Dameron po wykonaniu akcji może bowiem odrzucić jeden ze swoich ładunków odnawialnych i wykonać dodatkową białą akcję, traktując ją jak czerwoną. Widzicie zatem, że już podstawowa zdolność stanowi o wszechstronności tego pilota, który bez problemu zajmie dogodną pozycję do wyprowadzenia niszczycielskiego ataku. To nie koniec. Wyobraźcie sobie, jak niebezpieczny dla przeciwnika może stać się Poe, jeśli zgodnie z kartą szybkiego tworzenia wyposażycie naszego komandora w kilka rozwinięć. Dodatkowo pamiętajcie, że ciągle siedzimy za sterami T-70, którego moc silników pozwala płynnie wykonać akcję przyspieszenia, a Zintegrowane Stabilizatory w pozycji zamkniętej czynią maszynę niesłychanie zwrotną.
Zintegrowane Stabilizatory (zamknięte) to Konfiguracja umożliwiająca dodanie beczki do paska akcji T-70, a także powiązanie akcji skupienia z beczką jako akcji łączonych. To olbrzymie pole manewru podczas lotu sprawia, że Poe nie powinien mieć problemu ze załapaniem przeciwnika w swój środek strefy i wykonaniem ataku wszystkimi trzema kośćmi nawet przy zamkniętych stabilizatorach.
T-70 dysponuje bardzo zróżnicowaną paletą rozwinięć. Niektóre nie zabierają żadnych punktów eskadry, jak na przykład Stabilizatory. Inne są absolutnie unikatowe, tu reprezentantem jest wierny towarzysz Damerona – BB-8. Ten mały, metalowy narwaniec czyni statek jeszcze bardziej zwrotnym, gdy nasz pilot zaplanuje niebieski manewr. BB-8 udziela wtedy swojego wsparcia i odrzucając jeden ładunek, umożliwia wykonanie przyspieszenia albo beczki, zanim statek wykona manewr. Zdolność tę można połączyć z podstawową umiejętnością Damerona i w efekcie umożliwić mu zajęcie zupełnie nowej pozycji wyjściowej.
Jednak Poe to urodzony pilot o wielkim talencie i świetnie sobie radzi nawet bez BB-8, siedząc za sterami swojego pomalowanego farbą ferrosferową statku Czarny Jeden. Już wkrótce sami się przekonacie, jak potężne przyspieszenie ma ta maszyna! Kto wie, może nawet uda wam się powtórzyć wyczyn Damerona? Pamiętacie pierwsze ujęcia Ostatniego Jedi, kiedy Poe w pojedynkę zdołał zniszczyć turbolasery pancernika Fulminatrix i tym samym zniweczyć plan Najwyższego Porządku, który był o krok od zbombardowania bazy Ruchu Oporu na D’Qar w czasie jej ewakuacji? To właśnie cały Poe!
Z BB-8 na pokładzie Poe może wykonać beczkę zanim przejdzie do manewru na wprost o prędkości trzy. Rozwinięcie Czarny Jeden pozwala mu wykonać akcję SLAM, dzięki czemu znajdzie się w zasięgu 1 TIE Silencera. Na koniec zaś może użyć swojej zdolności i namierzyć wroga!
Trzymajcie się mocno, bo Czarny Jeden daje jednorazowo niezłego kopa waszemu T-70 i pozwala z łatwością ustawić na pozycji dającej ogromną przewagę nad przeciwnikiem. Poza tym macie też możliwość wymiany żetonu rozbrojenia, który normalnie otrzymujecie po wykonaniu SLAM, na żeton jonizacji. Co prawda za sterami Czarnego Jeden mógłby zasiąść dowolny pilot T-70, ale trzeba przyznać, że z Dameronem w kokpicie ten statek jest szczególnie niebezpieczny. Poe może bowiem połączyć wykonanie akcji SLAM z przyspieszeniem lub beczką, co stworzy warunki do wyprowadzenia naprawdę śmiercionośnego ataku.
As za asem
Poe Dameron nie jest jednak jedynym pilotem eskadr Ruchu Oporu, który ma swój pomysł na dobre wykorzystanie możliwości technicznych T-70. Poniżej przybliżymy wam sylwetki kilku znakomitych postaci, które również zapewnią kosmiczne emocje podczas pilotowania nowej wersji kultowego myśliwca i pokażą wam swoje pomysły na wykorzystanie możliwości tych statków.
Błyskotliwa Kare Kun jest pierwszą z nich. Naprawdę potrafi zaimponować i z łatwością kieruje swoją maszyną w sposób, który nawet Poemu sprawiłby trudności. Zdaje się, że stery przyrosły jej do dłoni, gdyż jak nikt w Galaktyce, może wykonać akcję przyspieszenia z wykorzystaniem wzornika zwrotu o prędkości 1! To znacznie ułatwia zajęcie dogodnej pozycji po zakończeniu manewru. Zapowiada się więc owocna współpraca z BB-8, chyba że oddany druh Poego akurat będzie zajęty. Wtedy z pomocą przybędzie Astromech BB, który może i nie zapewni wam dodatkowego przyspieszenia jak BB-8, ale urozmaici wykonywanie niebieskich manewrów. Zanim wykonacie taki manewr, Astromech BB umożliwi wykonanie beczki i mnożąc tym samym możliwe pozycje po zakończeniu ruchu.
Kare Kun ma pięć opcji do wyboru przy wykonywaniu przyspieszenia!
Dameron i Kun jak widać są w stanie wymknąć się wrogowi w pięknym stylu, ale Joph Seastriker jest dobry w czymś innym. On bowiem świetnie odnajduje się w sytuacjach, gdy jest na celowniku wrogich statków. Jego umiejętność wymykania się przeciwnikom poprawia się wraz z każdym otrzymanym trafieniem, zapewniając mu żeton uników za każdą straconą osłonę! Fakt faktem, że najpierw parę razy oberwie, ale dzięki temu znacznie skuteczniej zmyli kolejne ataki.
Z czasem jednak nawet przy wsparciu Astromecha R2, Joph straci wszystkie osłony (droida tego znajdziecie w zestawie podstawowym lub w zestawie dodatkowym X-wing T-65). Niekoniecznie jednak oznacza to coś złego. Wręcz przeciwnie! Szczególnie jeśli skrzydłowym jest Porucznik Bastian. Może on bowiem namierzyć statek, który otrzymał kartę uszkodzenia i znajduje się w zasięgu 1-2. Jeśli więc Joph trafił którąś z wrogich jednostek, to Bastian chętnie wykorzysta swoją zdolność, aby ją wykończyć. Bastian może jednak wykorzystać swoją zdolność jeszcze bardziej kreatywnie. Jeśli wyposaży się w M9-G8. Może wtedy przydzielić żeton namierzenia Seastrikerowi, dzięki czemu Joph będzie mógł przerzucać jedną kość podczas swoich ataków! Efekt ten działa do czasu, aż Bastian usunie żeton.
Każdy z tych pilotów z pewnością pomoże wcielić w życie wybraną przez was strategię, co oczywiście wiąże się z poniesieniem odpowiednich kosztów w punktach eskadry. Musicie się dobrze zastanowić, czy czasem nie warto zrezygnować z limitowanych pilotów na rzecz tych generycznych. W ilości też drzemie siła! Zestaw dodatkowy X-wing T-70 podsuwa wam trzy poniższe karty statków do wyboru:
Eskadra Czarnych z Poe Dameronem jako dowódcą jest zdecydowanie najsilniejszą ekipą w całym Ruchu Oporu. Poe jest najbardziej rozpoznawalny spośród nich, ale tak naprawdę każdy pilot z tej eskadry świetnie panuje nad T-70 i daje radę w bezpośrednich starciach z siłami Najwyższego Porządku. As Eskadry Czarnych uświetni waszą rozpiskę z uwagi na swoją wartość inicjatywy, która jest daleko powyżej średniej. Wcielając go w szeregi swoich pilotów poniesiecie niewielki koszt z punktów eskadry, z pewnością dużo mniejszy niż pociągnąłby za sobą limitowany pilot o podobnych zdolnościach.
Kolejną opcją jest Ekspert Eskadry Czerwonych, który może nie ma aż tak wysokiej inicjatywy jak członkowie Eskadry Czarnych, ale nadal jest to przyzwoita wartość. Jeśli zaś chcecie zasilić swoją eskadrę maksymalną liczbą jednostek, to zawsze macie jeszcze alternatywę w postaci Żółtodzioba Eskadry Niebieskich. Pilotom tym brakuje doświadczenia, więc przyda się w ekipie ktoś, kto zna się na rzeczy i w odpowiednim momencie poda pomocną dłoń. Doskonałym przewodnikiem po tajnikach gwiezdnych potyczek jest Jaycris Tubbs, przy którym wasi generyczni na pewno rozwiną skrzydła. Tubbs sam w sobie może nie jest wybitnym pilotem, ale jest doskonałym mentorem i nikt lepiej niż on nie potrafi motywować nowicjuszy i pomagać im w pokonywaniu stresu w starciach z bezwzględnymi siłami Najwyższego Porządku.
Bohaterowie Ruchu Oporu
Póki Ruchu Oporu istnieje, tyrani nie zaznają spokoju, a siły uderzeniowe X-wingów T-70 to potęga, która stanowi realne zagrożenie dla Najwyższego Porządku.
Data premiery zestawu dodatkowego X-wing T-70 planowana jest na grudzień 2018. Śledźcie nasze aktualności, bo to nie jedyny statek Ruchu Oporu, jaki się wtedy pojawi. Przedsprzedaż T-70 na stronie Rebel.pl już ruszyła!